DEZERTER
Żyjesz wolny i beztroski
Wszystkie sprawy w dupie masz
Na ramieniu "A" w kółeczku
A na głowie dredy dwa
Kiedyś jednak i do ciebie
Przyjdzie listem poleconym
Od czerwonej polskiej armii
Że cię zrobić chcą żołnierzem
Będziesz stał i salutował
Tym co los twój mają gdzieś
Co nadzieje mają wielką
Że poglądy zmienisz wnet
Włożą ci do rąk karabin
I jak dziecku każą iść
Tam gdzie strzały wokół słychać
Po okopach kapie krew
Wtedy twoje ideały
O pokoju i miłości
Staną przed oczyma tego
Który kulą dostał w twarz
Wrzaśnij wtedy to za wiele
Ja tak łatwo nie dam się
Ja uciekam tam gdzie ludzie
Nie w mundurach chodzą w dzień